Juda Nieznany - Thomas Hardy
Juda nieznany jest jedną z najbardziej pesymistycznych powieści, jakie czytałam. Co jednak sprawiło, że po całych dwudziestu latach sięgnęłam po tę powieść ponownie?
Wielokrotnie wspominałam o pięknie języka, którym posługuje się Thomas Hardy. Jego dojrzałe kreślenie charakterów, łamanie tabu, na przekór wiktoriańskim obrońcom moralności, faworyzującym dziewczęcy rumieniec nad krytykę fałszywej moralności. Wreszcie, kronika zapomnianego świata, z własnym folklorem, topografią i miejscowymi anegdotkami.
Spotkanie z Hardym to dla mnie także próba zajrzenia w głąb duszy artysty, ponieważ wiele z postaci nakreślonych jego piórem posiada cechy, przeżycia i myśli samego autora.
Powieść wydana w 1895 roku zyskała miano kontrowersyjnej, a pisarz musiał borykać się z falą krytyki ze strony pruderyjnego społeczeństwa. Hardy, którego poczytne powieści zyskiwały na znaczeniu na arenie realistycznej literatury końca wieku, wsadzał raz po raz kij w mrowisko, obdarzając swoich bohaterów intymnością, rozumem i własną wolą. Całość, jak w przypadku Tess, okraszona dużą dozą pesymizmu i fatalizmu, sprawia wrażenie wręcz greckiej tragedii. Juda nieznany jest powieścią nie tylko o związku chimerycznej i szalenie inteligentnej Sue z tytułowym bohaterem, ambitnym kamieniarzem aspirującym do świata nauki. To opowieść o bezkompromisowym poszukiwaniu szczęścia osobistego, za cenę ostracyzmu społecznego, a także krytyka nieprzenikających się warstw społecznych, zastanych obowiązujących normach i prawach. W przedmowie Hardy pisze: "Nie sądzę, aby cokolwiek mogło wywołać oburzenie czytelnika w powieści przeznaczonej dla dorosłych, która podkreśla tragizm niespełnionych zamierzeń i w prosty sposób mówi o szarpaninie i namiętnościach, o szyderstwie i klęskach towarzyszących najsilniejszej z namiętności ludzkich, o śmiertelnej walce między ciałem i duchem".
0 Komentarze